Na naszej stronie internetowej pojawiają się artykuły, filmy i opinie naszych Klientów. Tym razem, by jeszcze bardziej przybliżyć świat foteli masujących, do ich przetestowania i opisania swoich wrażeń zaprosiliśmy dwóch blogerów. Obaj zajmują się modą męską, cenią przede wszystkim elegancję i klasyczny styl. Na co dzień wybierają i testują produkty luksusowe, najwyższej jakości i takie, które wyróżniają się na rynku nie tylko wyglądem, ale i technologiami.
Tym razem Jakub Roskosz i Jan Adamski przetestowali nasze fotele masujące. A że uwagę zwraca różnica wieku między nimi, to właśnie z tej perspektywy opisali swoje wrażenia z masażu w fotelu masującym.
Jakub sprawdził możliwości jedynego, w pełni personalizowanego fotela masującego, Keyton H10, natomiast Jan przekonał się, jak masuje najbardziej zaawansowany model na świecie, japoński Fujiiryoki JP1000.
Recenzje pojawiły się już na blogach, zapraszamy do czytania:
Jakub Roskosz o Keytonie:
Teraz już wiem, że w fotelach masujących nie chodzi tylko o przyjemne doznania. Masaż oferowany przez takie profesjonalne urządzenia doceni praktycznie każdy, niezależnie od stylu życia i wieku. Fotel pomoże rozluźnić się spędzającym długie godziny przy biurku, a u wyjątkowo aktywnych wesprze regenerację mięśni. Po intensywnym treningu niemal zawsze korzystam z mojego Keytona.
Więcej na jakubroskosz.com
Jan Adamski o Fujiiryoki JP1000:
Moje obcowanie z fotelem Fujiiryoki było bardzo przyjemne i wciągające. Bywały dni, gdy łącznie spędzałem w nim ponad dwie godziny i to nie tyle z obowiązku testowania, ile z czystej przyjemności. To był prawdziwy relaks. Gdy przed laty planowałem swój dom, przewidziałem w nim pomieszczenie rekreacyjne, w którym jest stół bilardowy, kącik z przyrządami do ćwiczeń oraz kino domowe z niezłej jakości sprzętem audio. Teraz się zastanawiam jak tam jeszcze zmieścić fotel masujący.
Więcej na janadamski.eu
PS To nie koniec! Już niedługo na naszym blogu ciąg dalszy… :)