Rynek foteli masujących rozwija się w imponującym tempie, a możliwości współczesnych modeli zostawiają daleko w tyle fotele nawet sprzed 3-4 lat. Producenci prześcigają się między sobą oferując użytkownikom coraz bardziej zaawansowane funkcje i technologie, dzięki...










































PawelP –
Super współpraca z infolinia (Panią Karoliną)-produkt wysoka jakoś ,warty swojej ceny.Fajnie mieć taki dodatek w domu :).
[email protected] –
Fotel jest w pełni profesjonalny. Swoje zadanie spełnia wzorowo. Ustawiłam go w salonie i pięknie się prezentuje. Obsługa sklepu na najwyższym poziomie. Jedyny minus, to kwestia obsługi, wszystkie ustawienia trzeba zmieniać na działającym fotelu,a po wyłączeniu program ustawić na nowo.
Polecam każdemu kto ceni wygodę i komfort .
Elżbieta
Janusz –
Prezentacja w ShowRoom w Warszawie to bardzo ciekawe doświadczenie. Dużo czasu, możliwość wypróbowania wielu modeli i przemiła obsługa. Szkoda tylko, że wpuszczają (kod do drzwi działa) dokładnie o umówionej godzinie. I to samo w sobie jest ok, bo przecież się człowiek umawia na konkretną godzinę, ale jeśli ktoś przyjdzie wcześniej to trzeba stać i czekać na mrozie lub deszczu – w sensie, że nie ma poczekalni a drzwi są bezpośrednio na dwór. Obsługa na 5. Bezproblemowy kontakt, zakup oraz dostarczenie i złożenie na miejscu w kilka minut.
Co do samego fotela:
+ najwyższy model tego producenta
+ masowanie na najwyższym poziomie
+ bardzo relaksuje np. przed snem
+ wygodny
+ super wygląd
+ 3D – konieczna funkcja, dużo lepszy niż 2D w innych modelach
+ elektrycznie blokowany odcinek na nogi. Po zeskanowaniu blokuje się w ustawionej pozycji. W innych modelach może się to przesuwać w trakcie masażu, albo w ogóle cały czas trzeba lekko dociskać nogi i jest niewygodnie. Tutaj idealnie.
+ zero gravity
+ zero wall
+ wygodna poduszka pod głowę
+ generalnie wszystko co można przeczytać w opisie
Każdy może wypróbować w salonie i na prawdę jest różnica jeśli porównać z niższymi modelami. Zdecydowanie warto dopłacić. Jednak bardziej skupię się na minusach, bo za tę cenę człowiek oczekuje wręcz ideału, a niestety nie wiedzieć czemu zepsuli najprostsze rzeczy, które niemiłosiernie irytują. Kilka osób już to pisało w komentarzach 4*, więc postaram się tylko podsumować.
– ogólnie obsługa fotelu fatalna. Za każdym razem pierwsza minuta na tym fotelu to „tortury”. Konkurencja ma to lepiej rozwiązane.
– ten pilot to jakaś porażka. Umiejscowienie go jest tragiczne. Kabel plącze pod udami i pośladkami. Żeby wyjąć pilota w pozycji ZeroGravity trzeba silnie się podnieść na fotelu używając mięśni brzucha (jak brzuszki na WF-ie) – fajne ćwiczenie, ale akurat nie w tym momencie. Przyciski niepodświetlane, więc często się wciśnie nie to co trzeba (przynajmniej na początku użytkowania). Zmieniać opcje można tylko gdy fotel już pracuje.
– brak pamięci ustawień (profili). Za każdym razem po uruchomieniu i wybraniu funkcji automatycznej fotel skanuje ciało co trwa dość długo i jest bez sensu. Jeśli automatyczne skanowanie jest niewystarczające to za każdym razem manualnie trzeba zmieniać ustawienia. Np. u mnie za nisko ustawia masowanie karku, więc za każdym razem muszę sięgać po tego pilota (muszę go trzymać na udach, czasem się zsuwa, bo ten kabel go ciągnie gdy fotel skanuje) i ustawiać manualnie w odpowiednim momencie, bo jak przegapię to potem muszę wchodzić w ustawienia manualne, więc gapię się w tego pilota w pozycji leżącej co sprawia lekkie zawroty głowy a po ustawieniu gdy go odkładam do tej dziury i kładę się z powrotem to już jestem w nieco innej pozycji niż podczas skanowania, więc to całe skanowanie przestaje mieć sens. Dodatkowo fotel już zaczyna fazę masażu, więc niektóre poduszki są już napompowane, więc nie można znaleźć dogodnej pozycji przez pewien czas oraz nie można wcisnąć rąk w poduszki masujące i trzeba czekać kilka sekund aż się rozluźnią. Masakra.
– bluetooth to największy minus tego fotela a najłatwiej było by to naprawić. Działa jak sprzed dekady lub dwóch. Oczywiście brak pamięci włączenia bluetooth, więc za każdym razem trzeba to manualnie ustawiać od nowa. Zacznę od tego, że w ogóle można to zacząć robić dopiero po rozpoczęciu masażu właściwego, więc trzeba czekać od włączenia przez całą fazę skanowania. Potem trzeba wejść w opcje manualne i na samym końcu przeklikując się przez wszystkie funkcje można go włączyć i potem jeszcze chwilę czekać aż się uruchomi. Potem na telefonie trzeba go za każdym razem sparować ponownie, bo nie zapamiętuje połącznia jak nawet najtańszy głośnik za 20zł z marketu. I dopiero można wybrać muzykę jaką chce się słuchać. Oczywiście potem trzeba czekać aż poduszki powietrzne się rozluźnią, żeby móc się ponownie ułożyć w fotelu i wcisnąć ręce w masaż rąk. To wszystko w pozycji lekko uniesionej przy spiętych mięśniach brzucha, albo z zawrotami głowy z drętwiejącą ręką uniesioną wysoko nad głowę. A na koniec jeszcze trzeba się trochę powiercić na fotelu, żeby znaleźć dobrą pozycję, bo podczas tej operacji człowiek zdążył się już poprzesuwać na tym fotelu i całe to skanowanie co było na początku jest na marne. Dodam, że podczas pauzy ta opcja jest zablokowana, więc to wszystko trzeba robić w momencie, gdy fotel masuje!!! A wystarczyło by chociażby przenieść tę funkcję na sam początek (są tam już inne ustawienia) zanim fotel w ogóle się zacznie rozkładać. Albo dodać przycisk na fotelu. Albo nawet olać bluetooth i zrobić wejśćie jack na kabel. No jest 1000 rozwiązań a wybrali najgorsze. Generalnie psuje to cały efekt relaksu, bo już na starcie człowiek jest … zdenerwowany.
– głośniki są ok, ale nie są najwyższej jakości. Bardzo fajny efekt „otoczenia dźwiękiem”, ale jeśli ktoś chciałby kupić ten fotel tylko ze względu na głośniki to nie warto. Można je spokojnie zastąpić słuchawkami albo głośnikami w pokoju i przynajmniej nie ma tego całego cyrku z ustawieniami bluetooth. Myślę nad tym, żeby sobie rozstawić własne głośniki stereo po obu stronach fotela i ustawiać muzykę zanim włączę fotel.
– jonizator lekko hałasuje i jak ktoś chce słuchać muzyki relaksacyjnej to w tym przeszkadza. Ja z tego wcale nie korzystam.
– podgrzewanie – super, że jest. Niefajnie, że nie można sobie ustawić mocy grzania.
– asystent głosowy. Gdy chcemy, to trzeba komendę „Hi Alice” powtórzyć kilka razy, żeby zaczął słuchać, ale z kolei jak mam w pokoju telewizor, to potrafi gadać „I’m here” wiele razy podczas filmu, gdy w TV ktoś powie coś w stylu „Austria”, „Hajs” itp., albo gdy w pokoju przebywa kilka osób i po prostu rozmawiają, więc trzeba to „czuwanie” wyłączać po każdym użyciu fotela i włączać ponownie po włączeniu fotela.
Czasem chciałbym się pomasować, ale rezygnuję, bo nie chce mi się przechodzić przez ten cały proces ustawiania, który jest po prostu niewygodny (wręcz bolesny) i stresujący, czyli dokładnie odwrotnie niż to, do czego ten fotel został stworzony.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony, ale te minusy można by poprawić na prawdę w łatwy sposób i byłby produkt idealny, ale z jakiś przyczyn ktoś tego nie zrobił. Za tę cenę uważam, że jest to niedopuszczalne.
Paweł –
Szybkość, profesjonalizm i to już od momentu pierwszej rozmowy telefonicznej -wspaniałe Panie z uśmiechem, który widać nawet przez telefon. Ekipa „montażowa” to eleganccy Panowie w Czerni – szybko, profesjonalnie i miło – wszystko wytłumaczone a po wszystkim miły uśmiech – oby tak dalej. A fotel: to radość mojego syna, pełna rehabilitacja i co najważniejsze jemu to pomaga. Od czasu do czasu korzystamy i my i to jest chwila relaksu dla nas. Rewelacyjne urządzenie które wybiega poza czas – to kosmos. Bardzo dziękujemy! Na zdjęciu radosny Adam i jego „kosmiczna zabawka”
Klient –
Obsługa na najwyższym poziomie, a fotel spełnia swoje zadanie, jestem z niego zadowolony. Jedyny minus, to kwestia obsługi, wszystkie ustawienia trzeba zmieniać na działającym fotelu, z czasem człowiek wypracował obejście tego, poprzez uruchomienie masażu a następnie zapauzowanie – wtedy można wygodnie ustawić to co się chce i jak. Ogólnie bardzo dobre wrażenie.
MIREK –
Fotel zakupiony kilka miesiecy temu,jest to pierwszy zakup w firmie REST LORDS i jestem pod wielkim wrazeniem obsługi – jest naprawde super.
Fotel został dostarczony , złozony i wtedy zaczęło się prawdziwe życie. Fotel MASSAGIO STRAVAGANDE 2 jest fenomenalny , od zakupu nie założyłem pasa wokółkregowego , nawet uregulowało się ciśnienie krwi oraz poprawiło się samopoczucie – po prostu chce się życ.Polecam zakup tego fotela nie tylko tym którzy maja problemy z kregosłupem , ale wszystkim , naprawde odstresowuje człowieka.Wszystkie funkcje działaja sprawnie i są bardzo proste w obsłudze . Polecam bo warto zadbać o zdrowie i samopoczucie .
Adam Wnuk –
Fotel zakupiłem kilka miesięcy temu głównie ze względu na moje wieloletnie problemy z kręgosłupem. Teraz z perspektywy czasu mogę z czystym sumieniem napisać , że ten zakup był strzałem w dziesiątkę. Częste rehabilitacje i masaże ograniczały mój czas oraz portfel. Natomiast po zakupie tego fotela mam profesjonalną pomoc zawsze pod ręką. Urządzenie jest dopracowane w każdym szczególe, posiada wiele programów jak i ustawień manualnych. W tym modelu każdy znajdzie coś dla siebie.
A teraz najlepsze: moja żona na początku bardzo sceptycznie nastawiona do tego zakupu, po wypróbowaniu tak naprawdę dla żartu i podtrzymania swojej decyzji – była niewiarygodnie zaskoczona. Stwierdziła, że ok zwraca honor . Twierdzi, że taki masaż na koniec dnia to świetne odprężenie i relaks .
Polecam serdecznie. Nie ma co się zastanawiać. Zdrowie jest jedno- nie ma go w aptece.
Sergiusz –
Po kolei: dział obsługi to jest pełny profesjonalizm. Od pierwszej rozmowy telefonicznej, poprzez złożenie zamówienia, potem moje kombinacje wszystko przebiegało rewelacyjnie. Ponieważ zależało mi na porannych godzinach, panowie byli o 6.15 u mnie. Fotel wnieśli, złożyli, podłączyli i wytłumaczyli. Tak więc firmie Rest Lords należy się śliczna laurka walentynkowa.
Fotel masuje, jest wygodny i ogólnie spełnia funkcje do których został stworzony. Za to oprogramowanie obsługujące fotel jest niedopracowane. Po kolei: w innych komentarzach można dużo poczytać o połączeniu bluetooth. Ale to nie tylko z tym jest problem. Żeby włączyć funkcje takie jak podgrzewanie, łączność, czy zero gravity, fotel musi pracować. Czyli zamiast leżeć i cieszyć się z masażu muszę grzebać w pilocie. Poduszki powietrzne też w tym czasie pracują, czyli cała zabawa jest bardzo mocno irytująca, bo po tym np. nie można wepchnąć ręki na swoje miejsce, bo poduszki akurat są napompowane :-). Wciśnięcie przyciska pauzy powoduje, że nie można wprowadzić żadnych zmian w ustawionych parametrach, a szkoda. Bardzo mądrze ktoś pomyślał, że fotel po odbytym masażu zostaje w pozycji pochylonej, najczęściej zasypiam w trakcie masażu. Ale co z tego, skoro po skończonym masażem z trzaskiem zrywa się połączenie bluetooth, które mnie budzi? Podgrzewanie fotela też się wyłącza. W sprzęcie za tę kwotę spodziewałem się faktycznie głośników 3d, dostałem trzeszczące na niektórych tonach głośniki ze straganu. Wejście w funkcje manual odbywa się tylko po wybraniu najpierw jednego z ośmiu programów automatycznych – wg mnie jest to bez sensu.
Jak już wcześniej pisałem fotel pracuje, a dopiero wtedy można wybrać ustawienia indywidualne. Tak jakby pod listą automatycznych programów nie mogło być funkcji manual, która pozwala przed rozpoczęciem pracy ustawienie odpowiednich parametrów. Szkoda, że przyciski na pilocie nie są podświetlane, to samo tyczy się panela wbudowanego w fotel. Ogrzewanie: albo jest gorąco, albo nie ma ogrzewania. Bez możliwości regulacji. Każdy samochód z podgrzewanymi fotelami ma możliwość regulacji więc to nie wydaje się być jakoś szczególnie skomplikowaną technologią.
Ogólnie fotel kupiłbym raz jeszcze, a to co napisałem powyżej sprawia, niekiedy nieprzemyślane rozwiązania oprogramowania odbierają mi radość w trakcie korzystania z fotela.
Wojciech Grzegorzewicz –
Wracam z kolejna opinią. Tym razem dotyczy modelu Stravagante 2, gdyż skorzystałem ze specjalnej oferty „wymiany fotela masującego na nowy model”! Pierwsza moja opinia dotyczyła modelu Eccellente 2 Pro (zakupiony wówczas przede wszystkim dla mojej kochanej żony, 12 sierpnia 2021 roku – można zapoznać się z opinią, która wystawiłem 11.10.2021 roku). Wymiana nie była spowodowana niezadowoleniem z fotela i jego funkcji. Mój wybór wówczas był optymalny. Wyśrodkowany, że tak to określę, jeśli chodzi o stosunek cena/możliwości (funkcje). Trzeba dać sobie czas, by ocenić efekty związane z używaniem fotela, a trudno zrobić to wybierając od razu fotel z najwyższej półki serii Massaggio. Dwa lata minęły praktycznie niezauważalnie (niestety….). Efekty związane z sukcesywnym używaniem fotela były zdumiewające, więc trudno było odmówić sobie skorzystania z fascynującej – moim zdaniem – możliwości wymiany fotela powiązanej z odkupieniem poprzedniego modelu. Ponownie żona miała niespodziankę!
Stravagante 2 to już „doktor habilitowany” wśród foteli masujących (profesora pokazała mi przemiła i jeszcze na dodatek cierpliwa Pani Adrianna. Miałem okazję go przetestować w trakcie mojego niedawnego pobytu w salonie w Olsztynie 🙂). Zaczynamy od skanowania powierzchni kręgosłupa (3D), z możliwością własnej korekty, co dopasuje masaż do indywidualnych krzywizn, do wyboru kilka technik masażu, z możliwością indywidualne regulacji intensywności, szybkości, zakresu szerokości (zależne od programu i techniki masażu), rozbudowany masaż poduszkami powietrznymi, a kończymy na możliwości wybrania najbardziej odpowiadającej nam techniki masażu i utworzenia w oparciu o nią programu uwzgledniającego nasze preferencje. Nie rozpisuję się bo można to przeczytać w opisie i specyfikacji. Fotel Stravagante 2 używamy (bo też dołączyłem do żony i dzieci) już od końca maja, więc na pewno nie jestem pod wpływem emocji, pojawiających się w momencie pierwszego kontaktu z tym fotelem masującym. Zdecydowanie polecam i dla zdrowia i dla relaksu i dla odprężenia!
Nie ma wpływu na moją opinię o fotelu jakość obsługi klienta oferowana przez firmę Rest Lords. Zakochałem się w tej firmie (!), od pierwszego kontaktu w salonie we Wrocławiu. I ta miłość trwa do dzisiaj, tylko i wyłącznie dlatego że ………. jest odwzajemniana. Najwyższy poziom począwszy od prezentacji, przez dostawę, aż do obsługi posprzedażowej. A wiem coś o tym, bo używałem dwa lata model Eccellente. Wystąpiło drobne rozszczelnienie jednej z poduszek powietrznych. Reakcja praktycznie natychmiastowa. Nie było sugestii, by zalepić „kropelką”. Panowie Serwisanci (Super ekipa, pozdrawiam!) przyjechali i uszczelnili. Podejście do klienta, bardzo rzadko dzisiaj spotykane. Jeśli ktoś myśli o fotelu masującym, to najlepszym wyborem będzie Rest Lords! Oprócz fotela oczywiście…… 😊
Majsterek –
Fotel spełnia oczekiwania. Ale tak naprawdę 5 gwiazdek należy się za jakość obłsugi